Około 30 głów w poniedziałkowy poranek zablokowało wpisanie do kołobrzeskiego portu. W obecny system właściciele kutrów wędkarskich sprzeciwiają się unijnej dyrektywie zakazującej im z 1 stycznia 2020 roku łowienia dorszy w Bałtyku.
Wędkarze z Kołobrzegu protestują
Armatorzy blokują port by zwrócić uwagę rządu na obecny punkt. Oczekują oraz z polityków deklaracji w historii nagród za tworzący się w styczniu czteroletni zakaz połowu dorsza z Bałtyku. Dla wielu właścicieli jednostek wędkarstwo morskie jest drogim źródłem utrzymania. Wprowadzenie zakazu może a w krótkim czasie sprawić ich firmy do bankructwa.
Nowa unijna dyrektywa obowiązuje w mieszkanie z 1 stycznia 2020 roku a będzie obowiązywała przez inne 4 lata. Dodaje ona pełny zakaz łowienia dorsza we dalekim Bałtyku. Powodem jest katastroficzna sytuacja bałtyckiego ekosystemu związana głównie z drastycznym spadkiem ilości tej ryby.
Jeżeli dzisiejsza akcja protestacyjna nie przyniesie produktów w osoby zainteresowania rządu, armatorzy zapowiadają kolejne etapy. Wówczas konsekwencje mogą stanowić całkowicie większe.
W poniedziałek oprócz Kołobrzegu protestowano i w Darłowie, Łebie, Ustce oraz Władysławowie.
Zobacz również taxi Kołobrzeg